Mondly

Bierzemy pod lupę aplikację, która zdobyła parę nagród, takich jak tytuł „Nasz wybór” od Google Play i „Najlepsza nowa aplikacja” od Apple. Czy po przejrzeniu Busuu i babbel coś nas zaskoczy? Zobaczmy…

Pierwsze otwarcie apki.

Fajnie się zaczyna prezentacją możliwości aplikacji. Dowiecie się tam, że w każdej lekcji czekają was różnorodne zadania i że będziecie mogli rywalizować ze znajomymi, czy rodziną, a jeśli nikt się nie dołączy, to zawsze możecie rywalizować z innymi użytkownikami w Polsce lub na świecie i sprawdzać po każdej lekcji na którym miejscu jesteście. Jest więc element zabawy.

Poziom nauki musicie określić sami. Zaraz potem aplikacja poprosi o ustawienie preferencji co do czasu nauki jaki chcemy poświęcić dziennie oraz celów nauki (biznes, podróże, zabawa, szkoła, i tym podobne). Na koniec dowiecie się że macie 7 dni za darmo, a potem 39,99 za miesiąc (14,99 przy zakupie 12 miesięcy).

Podoba nam się ta przejrzystość informacji, bo nie trzeba szukać co to i po ile, tylko ładnie chwalą i informują na wejściu. A jak jest w praktyce?

Co chwalimy w tej apce:

  • Ładną, przejrzystą grafikę
  • Szybkie codzienne lekcje
  • Dialogi z życia wzięte: restauracja, lotnisko, podróże, rodzina, i inne
  • Identyfikacja mowy

Jak wygląda lekcja.

Zaczyna się prezentacją 4 słów w danej kategorii (rodzina, podróże, itp), następnie słowa ćwiczone są w zadaniach: połącz słowo z jego tłumaczeniem, wstaw słowo w zdaniu, napisz zdanie które słyszysz, i tym podobne. Mocną stroną aplikacji jest nauka użycia słów w zwrotach i są one przydatne, a dialogi z życia wzięte.

Wybór kategorii słownictwa, które poznajecie również dotyczy codziennego życia, co tym bardziej zachęca do korzystania z tej apki. Do wyboru macie takie tematy jak podróże, samolot, hotel, rodzina, zdrowie, możecie skakać po tematach, jakie was interesują i wracać do nich w dowolnej kolejności.

Czy to dobrze? Dużo zależy od waszego poziomu, tego co już umiecie i jakim typem ucznia jesteście. Niektórzy lubią mieć jeden sztywny plan, inni wolą wolność, dynamikę i pewną decyzyjność w tym czego się uczą i w jakiej kolejności.

Kolejną ogromną zaletą zadań w Mondly jest to, że słyszycie wszystko co się pojawia na ekranie: słówka, całe zdania, wasze odpowiedzi- wszystko czyta lektorka. Są też zadania na mówienie, a raczej czytanie zdań z ekranu, w którym to możecie sprawdzić swoją wymowę.

Kto skorzysta z Mondly

Nasza bardzo subiektywna opinia jest taka, że dla osoby zupełnie początkującej, zadania mogą by miejscami za trudne. Dla tych, co już coś umieją, będzie ok. Aplikacja posłuży też uczniom na poziomie średnio zaawansowanym, natomiast uczniowie zaawansowani szybko się znudzą tą aplikacją.

Funkcja chatbot.

Jest to symulacja rozmowy, gdzie rozmawiacie z robotem. Podczas chatu otrzymujecie propozycje odpowiedzi, wybieracie która wam pasuje , a następnie wypowiadacie ją. Funkcja identyfikacji mowy działa tu dobrze i możecie do woli ćwiczyć takie dialogi. Jak to opisuje Mondly: „talk until you drop” ( gadaj do upadłego).

Czy są minusy?

Sami oceńcie czy coś wam tam nie gra. Nam brakuje osobnej zakładki w postaci szybkiej powtórki tego co było i rejestru co idzie ok a co należy powtórzyć.

Innym minusem, który pewnie zauważa część kursantek jest to, że aplikacja nie używa feminitywów, co może być irytujące, ale też wprowadzać konsternację i pytanie wśród początkujących, czy jest wersja żeńska danego czasownika (której nie ma w angielskim).

Reasumując, czy polecamy aplikację?

Jasne! Możecie w niej odświeżyć słownictwo i zwroty przydatne na wyjeździe i w powszechnych sytuacjach. Lekka forma, ciesząca oko grafika i element zabawy i rywalizacji może w tym pomóc. Pobawcie się nią i koniecznie napiszcie jak wam leży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *